Cafe Heaven

Urwana rozmowa
Pobiegłam za tobą?
Nie, spokojnie dalej sączyłam czekoladę.
Bo wiedziałam,
Że wrócisz,
Że to nie są twoje ostatnie słowa.


Wróciłeś,
Spojrzałeś w moje spokojne oczy.
W twoich kryła się złość, arogancja,
Smutek...
I łzy?




Przeprosiłeś za urwaną rozmowę...







Ich

Fraszka (II)
Fraszka,
Nie warta fistaszka.
www.wybierampl.blogspot.com


Blondyn
Blondyn do rudego:
-Koleś, jak to jest z blondynkami?
-Spójrz w lustro.


wśród ojczystych granic
wśród rodzinnych puszczy
wśród ukochanych słów
żegnamy się dziś znów
zobaczymy się na froncie 
raz czy dwa


nie każdy powróci
jeden z tarczą
jeden bez
aby nie żałowali za nich łez
bo zginęli za ojczyznę
ich krew złota jest
ich to pomścimy
ich rozniesie wieść




Wolwer, Biały Wilk i Książę Persji

(Była) Przyjaciółka
Ta która była ze mną gdy się cieszyłam.
Ta która była ze mną gdy wygrywałam.
Ta która była ze mną gdy byłam jej potrzebna.
Ale ta sama odeszła,
Gdy płakałam.
Znalazła innych przyjaciół
I innym zniszczy życie...
*with love,
for my former best friend,
Devon*
***
Nocne zwidy 
Nocne zwidy nękają mnie na kroku każdym
w jednym Wolwer*
w innym Biały Wilk** się zjawia
ja zawsze przy nim
czasem jestem i ja Wolwerem
czasem tylko zbędną częścią tłumu
Książę Persji*** nie raz i ten nawiedzał mnie

nocne zwidy
realne jak pocałunki w nich zawarte
              
*Wolwer-wysłannik boga Lesentopa tj. wilkołak
**Biały Wilk - Geralt, wiedźmin
***Książę Persji - postać z serii gier "Prince Of Persia"

25 czerwca

Samotna wśród ciszy
wiatr rozwiewa włosy
samotne łzy spływające po policzku
liść mięty na języku
płomyk skryty pod płaszczem
grymas smutku ukrywany pod kapturem
samotna dziś szczególnie
niech moje nogi same odnajdą się w rytmie
niech moje usta same oddadzą znany tekst
***
O krwawa łzo
co śladem jesteś na żuchwie
coś prawdziwe uczucie okazujesz
dlaczego
dlaczego
dlaczego
dlaczego nigdy nie zapomnę
nigdy nie przestanę tęsknić
o krwawa łzo
tyś zostaniesz przy mnie na zawsze
***
Artysta
czemu nie doceniany za życia
doceniany po śmierci
śmierć nie zawsze przynosi ukojenie
ale czasem i żal
tęsknotę i ból
***
Piasku wieczny odliczający czas
czemu zdradziłeś nas
Pisku wieczny ogłuszający
czemu zdradziłeś nas
Ogniu wieczny palący grzesznych
czemu zdradziłeś nas

Miłości wieczna wiecznie trwająca
Nadziejo wieczna wiecznie trwająca
Tęsknoto wieczna wiecznie trwająca
Pamięci wieczna wiecznie trwająca
czemu zostałyście
***
Marna istoto
krnąbrna niczym żak
kwęcząca nad losem nijakim
czy pamiętasz co jest dziś

oczywiście
że nie
zbyt zgubna ludzka pamięć
co szkodę pamięta
radość gubi

śmierci przyszła 
kolejne życie połykając
zapomniałeś
że był wielki
warty chwili łez
***
*wszystkie wiersze 
są dedykowane
Michaelowi Jacksonowi
z poważaniem
Davon*

post 
opublikowany
25 czerwca
01:18
w nocy

Julia i Kamil

*Lucy*
"Poszukuję miłości"
"Potrzebuje kochania"


Dwie inne historię,
To samo miasto,
Jeden internet.

Małe zapytanie,
Krótka odpowiedź
W internetowej społeczności.

To on znalazł ją w internecie,
Zwykła codzienność.
Ale jedno miasto,
Ten sam wiek,
Jedna szkoła.

"Znam cię!"
Ze szkoły,
Ze szkolnego korytarza.


Ostatni rok,
Ostatnie chwile razem.
Łzy w oczach,
Z nadzieją wypowiadane słowa,
Że spotkają się znów.

Dwie szkoły,
Inne miasta.
"Nigdy cię nie zapomnę"

Słowa wspólne ostatnie.
Ona wsiadła do samochodu  i odjechała,
On czekał w deszczu.
Bezgłośny krzyk rozdzierał ciszę,
Samotna łza ciekła po policzku,
A za nią następna 
I kolejne
I kolejne...

Kolejny rok,
Wakacje minęły,
Prawie martwo.

Kamil zapomniał o Juli
Julia pamiętała o Kamilu
Gdzieś w głębi serce zawsze był.

Między łopatkami miała na wieczność znak:
"Ce N'Est Pas La Fin"
"To nie koniec"
Nie, to nie był koniec.


Powróciła na wakacje.
Kamil miał i dziewczyn wiele,
O obietnicy zapomniał.

Wysiadła,
Pierwszy dzień lata,
Pełnia księżycowa.

Siada na "ich'' ławce.
Czeka.
Słyszy głośny śmiech.
Pojedynczy,
Piękny jak kryształ,
Jednak przesiąknięty alkoholem,
Tytoniem i marihuaną.
Przeszedł obojętnie z whisky w dłoni.
"Kamil!"
Krzyknęła,
Lecz ten nawet się nie odwrócił.
Pobiegła w park i las...

Kamil,
Prowadzący wolne życie
Radośnie świętował wakacje.
Po chwili dotarło do niego,
Że miną ''ich'' ławkę.
Jego i Julii.
Słyszał jej krzyk.
Nagle oprzytomniał i pobiegł w stronę lasu 
Z krzykiem "Julio!"

Lecz było za późno.
Znalazł jej ciało na pół rozszarpane.
Leżała na brzuchu
Na plecach były resztki tatuażu:
"FIN"
"Koniec"

Tak trochę humorku z wujaszkiem :)

Wujek
Wujek, wujaszek, wujcio
To ktoś,
Kogo się kocha całym sercem.
To ktoś,
Kto jest jak motyl kolorowy,
O barwach tak cudownych,
Że tęczę oślepia,
Jak pieśń o północy,
Pocieszająca serca głuchych.
Jak samolot papierowy,
Niby to słaby, niby to lekki
Jednak przeleci kilometry całe poświęcając się.
Wujek, wujaszek, wujcio
To ktoś,
Kto jest wieczny,
To ktoś,
Kto jest na zawsze.


Wujek jest pomocnikiem przy wódce,
Wujek jest pomocnikiem przy siekierze i sierpie!

23 czerwca

Ojciec
Opiekuńcze skrzydła ojca,
Znam od dziecinnych lat.
Ojciec.
Największy opiekun,
Którego każdy powinien mieć.
Ojcze,
Tato,
Tatusiu
Kocham Cię
I krótko Ci dzisiaj dziękuje za;
Pomoc,
Opiekę,
Miłość
Radość.
Kocham Cię Tato.

TY

Tyle ludzi wokoło, A ja szukam tylko Ciebie, A ja szukam tylko twoich słów,
Tyle nowych twarzy.                                                                                          A ja szukam tylko Twojej.
Zmazał nas czas,
Może miniemy się obojętnie
W samotnym mieście?
Wspomnień tysiące,                                                                                                      Ale miliony z Tobą,
Wolne skrzydła anielskie,                                                              Skute łańcuchami zmory codzienności,
Chociaż lata dzień pierwszy dziś.                                                                       Niebo płaczę ze mną dziś. 
Możesz sobie już iść,
Nie zatrzymam Cię.
Na zawsze zatrzymam w sercu odrobinę nadziei.
                                                           

Ona i On

*Lucy*
Było sobie młodych ludzi dwoje.
Każde inna dusza,
Inne serca,
Inne marzenia i pragnienia.
Żyli na dwóch krańcach świata
Równo sobie na ziemi stąpali.


Nagle jedno serce wali,
Bo już nie bije dla drugiego,
Oddech tylko dla oddechu,
Słowo przy słowie,
Czoło przy czole.
A pośrodku serca dwa mocno walące,
Jakby uciec chciały do wspólnego tańca.


Roztropnie jednak ta znajomość kontynułować nie było.
Ten gdzieś się po kątach baru obija,
Ta cierpliwie whisky popija duszkiem.


Obydwoje kochali,
Obydwoje pragnęli?
Nie wiem.


On zdradziecko zadawał się,
Ona łobuzersko spotykała się.


Ona jednak płakała,
Tęskniła.
On znaku życia nie dał,
Ale dalej kochał.


Powiedział "NIE"
Jednak kochał dalej.


Chcieli zapomnieć,
Jednak rady nie dawali
I ciągle, ciągle do tejże historii wracali.


Znajomość musi trwać,
Znajomość musi się skończyć.




A po dzisiaj dzień tak balują,
W zgodzie i nie,
Czekając,
Aż zrozumieją,
Że są sobie przeznaczeni.
Że muszą żyć razem,
Nawet na innym kontynentach
Znajomość
I miłość 
Kontynuować...

*historia
oparta
na 
faktach*

Amen.Amen,kochanie,amen na zawsze kochanie

Byłam...
Byłam potworem,
Który żywił się naszą miłością.
Byłam kwiatem,
Który żył z Twoich słów.
Byłam aniołem,
Któremu ścięto skrzydła sierpem równości.
Byłam łzą, 
Ostatnią wylaną za Ciebie.
Byłam tak długo głupia,
Obojętna, oskarżycielska, okrutna
Zła, oczekująca i nie doceniająca to, 
Że jesteś...


Teraz jest już za późno...
Mój własny pogrzeb
Proszę Boga,
Żeby to nie twój oddech nad mym martwym czołem...


"Amen.Amen,kochanie,amen na zawsze kochanie..."
Ostatnie Twe słowa,
Mój nikły szept
"Kochanie, ale to Ty nie żyjesz. Ciebie zakopią obok mnie,
Jakby zapominając, że życie się jeszcze w nas tli..."

Przeprosiny i Klątwa

List
Ten list pisany jest z nadzieją
Na pokój.
Z przyjaźnią,
Która miała trwać wieczność
Ze samotnością,
Której chociażby skrawek w każdym jest.
Ze smutkiem z powodu
Tejże kłótni.
Ze łzami
Za sprawiedliwość.
Ze strachem
Którego gromadzą się wory.
Z przeprosinami,
Których przyjąć nie chcesz...


***
Klątwa
Spadła na mnie klątwa
uniosła lecz ciemna
i nie przenikniona
mieszająca łzy
smutek strach u żywy horror
w jednym garze
klątwa opadła na me ramiona
nie trudząc się tym
jedno słowo
jedna cisza
jedna łza
jedna chwila
i nadeszła okrutna klątwa
wbijając swe szpony
w zwykłe
spokojne życie
poety

Zamek Dziecięcych Marzeń

Zamczysko
Stoi na skraju rzeczywistości i bajki
Zamczysko.
Opuszczone, 
Straszące.
Zapomniane zamczysko
Naszych nikłych,
Dziecięcych marzeń i wspomnień.
Zabawkowa lalka,
Pluszowy miś
Uciekli tam przed dzisiejszym dniem.
Przed internetem,
Komputerami...


Sama popełniam ten sam błąd.
Opuszczam podwórko,
Dziecinny zabobon.
Przyjmuję maskę dorosłości.
Jednak w sercu jestem tylko dzieckiem,
Które za dużo wycierpiało w życiu...

Przepraszam

Przepraszam...
Przepraszam za ból,
Przepraszam za cierpienie,
Przepraszam za cierpkie słowa,
Przepraszam za głupie miny,
Przepraszam za grzechy,
Przepraszam za samotność,
Przepraszam za nadzieje, 
Przepraszam za przyjaźń,
Przepraszam za kłótnie,
Przepraszam za radość,
Przepraszam za uśmiech,
Przepraszam za niebo,
Przepraszam za gwiazdy,
Przepraszam za noc,
Przepraszam za księżyc,
Przepraszam za wzrok,
Przepraszam za głos,
Przepraszam za słuch,
Przepraszam za uczucia,
Przepraszam za strumień,
Przepraszam za bohatera z książki,
Przepraszam za pragnienie,
Przepraszam za pomoc,
Przepraszam za wytrzymałość,
Przepraszam za wyobraźnie,
Przepraszam za serce poety,
Przepraszam za duszę poety,
Przepraszam za trud,
Przepraszam za pamięć,
Przepraszam za szacunek,
Przepraszam za obecność,
Przepraszam za patki,
Przepraszam za ryby,
Przepraszam za ssaki,
Przepraszam za ziemię,
Przepraszam za deszcz,
Przepraszam za piorun,
Przepraszam za łzę,
Przepraszam za złość,
Przepraszam za stratę
Przepraszam za miłość,
Przepraszam za mnie,
Przepraszam za śmierć,
Przepraszam za życie,
Przepraszam za wszystko.

Przepraszam za wszystko,
Bo nie wiem,
Czy sens dalej ciągnąć ten ciąg?
Ciąg cierpień, radości i kłótni.

Czekam tylko na ten moment,
Gdy zrozumiesz,
Że inni też mają swoje zdanie
I mają do niego prawo.
Odpuszczę,
Poczekam,
Aż zrozumiesz.
Nie chcę byśmy w niezgodzie trwały,
Więc przepraszam za siebie,
Za życie,
Za śmierć,
Za wszystko.
Czekam teraz tylko na odpowiedź twą...







Jeszcze kilka fraszek

Baran
Przepraszać razy tysiąc nie chcę,
Ale baran to baran.
Problemy
Czym przyziemne problemy
Przy wojnie Boga z Szatanem?
Jeśli
Jeśli pojmie - wybaczy,
Jeśli zrozumie - wybaczy i przeprosi.
Śmierć
Śmierć nie nadeszła wciąż,
Bo wciąż na pociąg czeka.
Kwiatek
Z ogródka,
Z łąki,
Z Twojej dłoni
To skarb największy.
Śmierć (II)
Śmierć łączy?
Śmierć dzieli?
Śmierć nas nigdy nie rozdzieli!
Śmierć (III)
Śmiercionośna koso,
Tyś tylko brodę możesz kosić,
Bo za tępa jesteś na życie trwogie,
Gdy ktoś cię pragnie.
Prawda
Nie kłam gdy prawdę masz powiadać,
A gdy kłamać,
To szczerze.
Niedola
Nie płacz nad niedolą,
Bo stanie się ona gondlą
Na rzece twoich łez.
Zło
Kusi, nęci, prosi.
Jednak dobra strona nie zawsze łatwiejsza,
Ale dużo ważniejsza.


Każdy...Nikt

Każdy Nikt
Każdy.
Ja. Ty. On. Ona.
My. Wy. Oni. One.
Każdy,
A zarazem nikt.
Nikt.
Każdy.
Pustka
Pełne grono.
Różnica wielka,
Różnica mała.
Słów zaklęty czar,
Słodkie słowa duszy,
Krwią niesione,
Łzami spisane.
Każdy.
Nikt.
Jak zawsze sama...
.


Moje rozmyślenia

Rozpatruje chwile,
Które spędziłam z nim...


Tyle cierpienia...
Tylko przez niego...


Czy na prawdę
Tak stać się musiało?


Czemu w mim sercu już nie może zagościć radość?


Zgaszone światło,
Pociekły łzy,
Ktoś bardzo zranił,
Ten ktoś to ON...


Miłość:
*zabija,
*rani,
*znika,
*zostawia ślad...


Popłyną łzy i cisza zagra
Walec Pożegnalny...


Czemu on mi to robi?
Dlaczego nie mogę bez niego żyć?


Płaczę.
Płaczę w sercu,
Płaczę w duszy...

Gdy burza zmyje mnie,
Dopiero wtedy on pożałuje...


*with love,
for you,
Devon*

CIEŃ

Oddział Cieni
Ciche mknienie,
Bezgłośny ruch,
Oto oddziały moje.
Skrywani przez czas,
Mkniemy przez noc,
Uciekając,
Ciesząc się na ustach.
Kaptury skrywają oczy,
Pokazując tylko rzędy białych zębów
I kłów.
Cisza.
Najbliższa przyjaciółka
Oddziału Cieni...







Skrawek Nieba
Nie dałeś złota,
Nie dałeś klejnotów,
Dałeś mi Skrawek Nieba.
Dałeś mi siebie.
Nie dałeś srebra,
Nie dałeś rubinów,
Dałeś mi Skrawek Nieba,
Dałeś mi siebie.
Nie dałeś platyny,
Nie dałeś diamentów,
Dałeś mi Skrawek Nieba.
Dałeś mi siebie...


***
Skreśliłam Cię w moim życiu.
Ale Ty wracasz,
Ale Ty spokoju nie dajesz.
Kiedy zrozumiesz,
Że los taki ni nam pisany?
Może młodej parze,
Zakochanym w parku,
Ale nie nam.
Więc,
Czemu spokoju temu nie dasz?