Wystarczy...

Wystarczy na dzisiaj...
Powlokłam się do gmachu roboty,
Aby znowu tęsknie spoglądać na zegarek,
Aby znowu uciekać na schodach,
Aby znowu cierpieć.
Cierpieć,
Dobijana krzykiem,
Awangardą i wzdrygnięciami.
A to wszystko tylko dlatego,
Że umiem kochać,
Że umiem płakać,
Że umiem tęsknić.
Proszę,
Wystarczy na dzisiaj...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz