Szczera prawda

Sen
Seny mrok przykrył mnie znów.
Na nowo zanurzam się w nim,
By odnaleźć cię.
Biegnę przez ciemny, ciemny las,
Aby znowu odnaleźć ciebie na tej olanie.
Tam gdzie zawsze czekasz,
Od rosy mokry,
Od słońca gorący.
Biegnę, biegnę, 
Już cię widzę a ty mnie.
Biegniesz w moją stronę,
Nasze dłonie są tak blisko,
Tak blisko...
Jednak nagle uderzenie i obudziłam się,
Zapominając, że to był tylko sen.
***
Poeta i Strażnik Nocy
-Kimże jesteś?
-Kimże ja jestem? Powiem ci,
Strażniku Nocy.
-Kim jesteś, mów!
-Jestem poetą, z poezji zrodzonym,
Z miłością w sercu,
Lecz wieczną samotnością w duszy.
Jestem wszystkim,
Gdy mój sens,
Me istnienie jest przy mnie,
Moje ukojenie, 
Mój spokój,
Moja pomoc.
Poezja. 
To w niej wśród szkarłatów i cieni,
Wśród blasków i przestrzeni,
Odnajduje siebie...
***
Miałam kiedyś przyjaciela
Miałam kiedyś przyjaciela,
moi drodzy!
Wyobraźcie sobie przyjaźń wieczną i honorową,
na dobre i na złe.
Nasza przyjaźń była wprost...idealna.
Potem jednak coś runęło,
zaczęłam się w dół kanionu osuwać,
wołam "Przyjacielu - pomóż!"
ten jednak odwrócił się odmaszerował.
Uderzyłam w twardy dół,
zimną i szarą rzeczywistość.
Zrozumiałam wtedy,
że to było kłamstwo, nałożona na twarz maska.
Teraz żyjemy po dwóch stronach muru,
mijamy się na ulicy,
jednak żadne nie zatrzyma drugiego.
Żal mi tej przyjaźni,
przyjaźni niczym z bajki.
Ta bajka nie zakończyła się szczęśliwa,
zakończyła się prawdziwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz